Mój karpiowy raj.

Jezioro Missisipi, mój karpiowy raj. Trzy doby to stanowczo za mało jak dla mnie w tym pięknym miejscu ale tyle czasu wystarczyło aby spotkać się z pięknymi i silnymi mieszkańcami tej wody. Piękna pogoda i sprzyjający mi wiatr wyjątkowo napawały mnie optymizmem. Pierwsze branie nastąpiło już po godzinie od wywiezienia zestawów! Przyznam, że byłem w czytaj dalej …